Weekendy to czas leniuchowania. Mały Mysz wczesnym porankiem wybiega na plac zabaw. Pan Mysz robi krótkofalarskie łączności. Tygrysek wygrzewa się na parapecie. Babcia i Dziadek Myszy pielęgnują ogródek i zakopują dziury wykopywane namiętnie w ukwieconych rabatkach przez Kubusia. Mysia Siostra biega z karabinem po okopach... a Panna Mysia obmyśla nowy cykl na blog.
Aby umilić Wam sobotnie poranki chcielibyśmy dzielić się z Wami inspiracjami na "Leniwe Weekendy". Zaplanowaliśmy cykl postów przybliżających Wam mysi sposób na relaks - ulubioną muzykę, filmy i książki, porcję ciekawych linków albo smaczny przepis.
Interesująca książka
Na początek przedstawiamy puchate owieczki - bohaterki "Sprawiedliwości Owiec" oraz jej kontynuacji "Triumfu Owiec", powieści filozoficzno-kryminalnej Leoni Swann - książki bez której Panna Mysia nie potrafiłaby żyć... Owieczki o przesłodkich pyszczkach, poczciwych serduszkach i wcale nie takich głupiutkich rozumkach... Owieczki, które z determinacją przeprowadzają śledztwo, aby zdemaskować mordercę pasterza i przedstawić po owczemu uniwersalne prawdy o ludziach.
Francuska muzyka
Julien Doré & Micky Green "Chou Wasabi" - teledysk |
Z "najzieleńszych i najsoczystszych pastwisk w Irlandii" przenosimy się do Francji pachnącej bagietkami i serem, gdzie możecie posłuchać ulubionego wokalisty Panny Mysi, umilającego jej codzienny spacer do pracy.
Film animowany dla całej rodziny
Minionki cz. 1 "Jak ukraść księżyc" - zwiastun |
W naszej podróży nie może też zabraknąć zabawnych Minionków, które umilają Myszom rodzinne popołudnia i pomagają złoczyńcy Gru dokonać największej zbrodni w historii ludzkości... a przy okazji bawiących wszystkie Myszy w okolicy i przyprawiający je o bój brzuszków ze śmiechu.
Macie ochotę spędzać z Myszami takie "Leniwe Weekendy"?
Uroczo ;)) Leniwe weekendy są potrzebne! :) Miłego!
OdpowiedzUsuńFajne są takie leniwe weekendy, ja niestety mam ostatnio wszystkie pracujące :(
OdpowiedzUsuńJa niestety też..
UsuńTakie leniwe weekendy są najlepsze. =)
OdpowiedzUsuńuwielbiam weekendy:) i to że zamiast o 5 wstaje o 10-a co!! każdemu się należy;)
OdpowiedzUsuńmoże wzajemna obserwacja???
rozmaitowo.blogspot.com
Ja jak na razie nie mogę skorzystać z leniwych weekendów :P
OdpowiedzUsuńTo może chociaż poleniuchujesz wieczorem, jak dzieciaczki pójdą spać?
UsuńOby ;)
Usuńtaki leniwy weekend by mi się przydał, pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńO takie myszowe leniwe weekendy to coś, co tygryski lubią najbardziej. Do tego jeszcze jakiś mrożący krew w żyłach horror i można się lenić. :)
OdpowiedzUsuńfoto z mysią cudowne fotogeniczna bestia;-)
OdpowiedzUsuńtez chętnie bym poleniuchowała;-)
pzdr słonecznie
To szczurek, którego wypatrzyłyśmy w sieci :)
Usuńa ja mam dziś leniwy dzień..... po prostu nic mi sie nie chce... zwyczajnie
OdpowiedzUsuńMój ulubiony rodzaj weekendu :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny post , więcej takich :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Myszki :)
No, no. trzeba książeczki na listę do przeczytania wprowadzić skoro polecasz. :)
OdpowiedzUsuń