Panna Mysia ma słabość do słodkich zapachów. Dziś chcielibyśmy Wam opowiedzieć o mgiełce do ciała White Swan Red Berry z Biedronki pachnącej sadem albo owocową sałatką - kosmetyku tak apetycznym, że chciałoby się go schrupać.
Słodziakiem, o którym Wam opowiemy jest:
- mgiełka do ciała White Swan Red Berry, 200 ml, cena 14,89 zł.
Skład: Alcohol Denat., Aqua, Parfum, Benzophenone-3, CI 17200.
Nasza opinia:
Mgiełki White Swan dostępne są w ofercie sklepów Biedronka. Występują w kilku wariantach zapachowych: Red Berry, Aromatic Green Tea, Juicy Melon, Exotic Mango oraz White Musk. Nasz wybór padł na Red Berry, ponieważ jest to najsłodszy i najbardziej owocowy zapach spośród wszystkich, które obniuchaliśmy.
W pierwszej najmocniej wyczuwalna jest cudownie naturalna malina, która powoli ustępuje miejsca delikatniejszej truskawce i nieco kwaśnej jeżynie. Słodkie aromaty niejednokrotnie są ciężkie, przytłaczające i duszące. W przypadku Red Berry słodkość owoców jest na tyle stonowana, że mgiełka otula ciało lekkim i nienachalnym zapachem. Jest to jeden z tych aromatów, które poprawiają humor łasuchom, ponieważ kojarzą się z letnim sadem rodzącym owoce albo sałatką z sezonowych zbiorów - kusząco apetycznymi zapachami do schrupania.
Trwałość aromatu nie może się równać z trwałością perfum, ale owocowe nuty mgiełki White Swan Red Berry są wyczuwalne przez około 2-3 godziny po aplikacji.
Na składach kosmetyków znamy się mniej więcej tak jak na pierwiastkach chemicznych, ale wydaje nam się, że jeżeli macie wrażliwą i delikatną skórę, produkt może wywołać podrażnienie. U przeciętnej myszy nie wywołuje żadnych skutków niepożądanych.
Na składach kosmetyków znamy się mniej więcej tak jak na pierwiastkach chemicznych, ale wydaje nam się, że jeżeli macie wrażliwą i delikatną skórę, produkt może wywołać podrażnienie. U przeciętnej myszy nie wywołuje żadnych skutków niepożądanych.
Skład mgiełki wynagradzają - przepiękny aromat oraz szata graficzna opakowania. Czerwony kolor etykiety oraz róż płynu przywodzące na myśl soczyste owoce dopełnia srebrny aplikator. Całość wygląda estetycznie i przyciąga spojrzenie. Mgiełka jest też dość wydajna, ponieważ zaledwie jedno rozpylenie wydobywa z buteleczki sporą ilość płynu wystarczającą na pokrycie całego dekoltu.
Ocena Myszy: 4/5
Nie ma co ukrywać, mgiełka do ciała White Swan Red Berry to śliczny zapach, który uwiedzie każdego miłośnika owocowych aromatów.
PS Jesteśmy ciekawi, czy w czasie robienia zakupów spożywczych Wasze nosy także prowadzą Was na dział kosmetyczny Biedronki, czy tylko Panna Mysia nie może się oprzeć węchowi?
Rzeczywiście mgiełka przyciąga swoim wyglądem. Opakowanie ma piękne!
OdpowiedzUsuńA co w nim pięknego?
Usuńbrzmi super :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją ostatnio i nawet trzymałam w dłoni, nie wiem dlaczego nie znalazła się w koszyku :)
OdpowiedzUsuńPrzy kolejnej okazji, warto ją wypróbować dla tego ślicznego opakowania i powalającego zapachu.
UsuńSzkoda, że zapach jest krótkotrwały ale po opisie już widzę, że przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie! Jak słodki zapach to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńLubię owocowe zapachy, więc mogłabym mu wybaczyć, to ,że jest krótkotrwały :)
OdpowiedzUsuńmgiełki nigdy nie mają super trwałości, ten czas utrzymywania się zapachu według mnie i tak jest długi
OdpowiedzUsuńMoże rzeczywiście masz rację :)
UsuńJa też mam słabość do słodkich zapachów ;p zainteresuje się nią z pewnością :)
OdpowiedzUsuńMyślałam niedawno nad tą mgiełką Exotic Mango ale pomyślałam, że może bardziej pachnieć alkoholem, a nie zapachem mango :)
OdpowiedzUsuńZapewniam, że pachnie pięknie i owocowo.
UsuńThis is so inspiring! I love the post:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
skład faktycznie bez szału ale jeśli zapach jest tak kuszący...
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma piękne. :)
OdpowiedzUsuńJa będąc w biedronce zobaczę czy jest ta mgiełka bo do tej pory nie widziałam jej . A opakowanie super wygląda .
OdpowiedzUsuńWąchałam i dla mnie chyba jednak za słodki ale poluję na mango z nadzieją że może będzie trochę bardziej ożeźwiający?
OdpowiedzUsuńMam już kilka dni I bardzo polecam! Jak dla mnie na jesień super. I dość długo się utrzymuje. A co do orzeźwienia, masz racje jest w stu 100% na tak
UsuńNie wierzę, że wpadłam na Twojego bloga dopiero pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńW każdym razie, bardzo spodobała mi się ta mgiełka. Niestety właśnie mgiełki mają to do siebie, że króciutko się trzymają, takie już chyba są,bo jakiej firmy bym nie miała, tak się zawsze z nimi działo. Cena całkiem w porządku, więc pewnie i tak się skuszę, mimo że Avonowa mango wciąż mieszka w łazience :)
Cieszę się, że do nas dołączyłaś :)
UsuńCiekawe jestem zapachu, co do trwałości, nie spodziewałam się, że będzie dobra, w końcu to mgiełka.
OdpowiedzUsuńZapewne pachnie latem :) a zapach lata jest piękny :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu Mysiu i pozdrawiam resztę mysiej familii ;)
Buziolki
Pozdrawiamy!
UsuńMyślę, że brak trwałości kompletnie by mi nie przeszkadzał. =)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj ją kupiłam. Zapach powalił mnie na kolana i nie czekałam ani chwili, natychmiastowo ją kupiłam. A wydałam dokładnie 10,49 zł, ale nie wiem czy to promocja czy teraz tak kosztuje.
OdpowiedzUsuń